TAXCO – GARBUSOWE SREBRNE ULICZKI – X
Taxco wygląda jakby było zawieszone na skałach. Białe kamieniczki na wzgórzach, a niemal w każdej z nich jest sklepik z wyrobami ze srebra. Jest tu ich ponoć ponad tysiąc lub nawet więcej. Po wąskich uliczkach sprytnie przemykają białe garbusy. Uliczki…
ACAPULCO – SOLE…TANTO SOLE – IX
Acapulco – Sdraiati insieme sotto al sole Mentre in Polonia sta arrivando Natale – Sole, tanto sole! – Acapulco – Połóż się pod słońcem Podczas gdy w Polsce nadchodzą Święta Bożego Narodzenia – Słońce, tyle słońca. I to lubię najbardziej…
PUEBLA – CAŁA NAJ – VIII
Puebla – naj…bardziej kolorowe fasady domów i ulice, naj…większa piramida świata, naj…większe wulkany, naj…lepsze guacamole. MIASTO FASAD Puebla to jedno z najważniejszych miast Meksyku. Otaczają je wulkany (w tym wciąż dymiący El Popo). Puebla to piękne, kolorowe Stare Miasto, z…
MONTE ALBAN – MIEJSCE Z PERSPEKTYWĄ – VII
Monte Alban w IX w n.e. było stolicą imponującego imperium Zapoteków. Teraz wciąż imponuje: świetnie zachowanymi konstrukcjami i niesamowitym położeniem na wzgórzu, z widokiem na całą okolicę. Monte Alban śmiało można uznać za jedne z najciekawszych prekolumbijskich ruin w Meksyku.…
OAXACA – KOLOROWY ZAWRÓT GŁOWY – MEKSYK VI
Kręciło się w głowie od kolorów tego miasta. Oaxaca- czytamy Łachaka – to prawdziwa perełka. To miasto pełne zabytków, targowisk, rzemieślników, artystów i kolorowych domków. Zwiedziliśmy je totalnie po swojemu. Żal nam tylko, że spędziliśmy tutaj wyłącznie jeden dzień. Gdybym…
DZIEŃ POD ZNAKIEM ROBALA I ZADZIWIAJĄCYCH TRADYCJI – MEKSYK V
Ten dzień to była dla nas magia, a zwłaszcza jego druga część. Zjemy pysznie, wypijemy smakowite trunki i nacieszymy oczy jakże odmiennymi widokami. Oczywiście jest też w planach strefa archeologiczna i miasto, które nas oczarowało. Różnorodność tego wyjazdu bardzo nam…
GUACAMOLE – MEKSYK
Nie wyobrażam sobie kuchni meksykańskiej bez guacamole. Próbowałam tej przekąski w różnych odsłonach, ale dopiero teraz, w Meksyku odkryłam składniki te takie najprawdziwsze. To nie tak, że wystarczy kupić jakieś avocado, dodać limonkę, przyprawić i voila. Chcecie wiedzieć jak to…
MEKSYK IV – SAN JUAN CHAMULA I KANION SUMIDERO
Na ten dzień czekałam z utęsknieniem. Po pierwsze cieszyła mnie wizyta w miasteczku Indian w Chamula – miasteczku posiadającym autonomię, i już zatęskniłam za zmianą klimatu – a Kanion Sumidero gwarantował nam taką odskocznie. ŚWIAT SIĘ ZATRZYMAŁ I…DOBRZE Dzień 6…
TRASÓWKA PO MEKSYKU III – WITAJ PALENQUE I SAN CRISTOBAL
DZIEŃ CZWARTY – W DRODZE DO… TEQUILI I STEKÓW Wyjechaliśmy z Campeche i kierując się na południe jedziemy wzdłuż pięknego wybrzeża. Mijamy takie miejscowości jak Champton i podziwiamy dziko, naturalnie rosnące palmy na plażach. Oj jakby to od nas zależało…
MEKSYK II – LECĘ BO CHCĘ
Latam bo chcę, latam bo świat kręci mnie – uwielbiam zgiełk lotnisk, czuję się na nich jak u siebie, ale nie znoszę latania. Niestety trzeba czasami iść ze sobą na kompromis. To już trzeci dzień i właśnie jedziemy do Celestun.…