O mnie

12109279_1505520906431186_4643935141888045313_n

OSOBOWOŚĆ

Gdyby ktoś chciał mnie namalować musiałby użyć mocnych kolorów. Chęć działania, aż mnie rozpiera. Nie usiedzę w jednym miejscu. Dlatego wciąż mnie gna. Idę do celu patrząc przed siebie i na ludzi wokół.

MOJE MOCNE STRONY

Uwielbiam ludzi. Jestem towarzyską gadułką. Nie zrażają mnie niepowodzenia. Można na mnie liczyć bezwarunkowo

MOJE WADY

Bywam wybuchowa i mam cięty język – osobiście wolę wersję- że to poczucie humoru z pazurem J

NIE ZNOSZĘ

Rygoru, ograniczeń, zakazów, dyscypliny.

UWIELBIAM: 

Poczucie wolności, samostanowienia, wolną rękę w tym co robię. Z rzeczy materialnych  –  perfumy, białe wytrawne hiszpańskie wina i zdecydowanych facetów. 

W INNYCH LUDZIACH CENIĘ

Poczucie humoru, dystans do siebie, umiejętność słuchania i empatię.

W INNYCH LUDZIACH NIE LUBIĘ

Pychy, fanatyzmu i pójścia w zaparte.

W WOLNYM CZASIE

Podróżuję. To moje uzależnienie i nie będę tego leczyć. Bycie w podróży to mój stan umysłu. Robię to w każdej wolnej chwili – nawet wirtualnie. Ostatnie pieniądze wydaję na wyprawy, irytując współpracowników ilością dni wolnych. Kocham Afrykę. Zawsze do niej wracam. Ale musze też od niej odpoczywać. Boję się latać – lubię zgiełk lotnisk.

Mogę też zaczytywać się na temat samochodów – uwielbiam duże czarne. Ale przysięgam, że czytam nie tylko o kolorach J

TĘSKNIĘ ZA…: 

Hamakiem, zapachem olejków do opalania, włóczeniem się po krętych ciasnych włoskich uliczkach, jedzeniem na azjatyckich ulicach i  plażą nad Bałtykiem zimową porą.

W MĘŻCZYŹNIE SZUKAM

humoru sytuacyjnego, inteligencji z polotem, uwagi,  błysku w oku, ale i troski

ZE MNĄ MOŻNA…: 

gdy kogoś przekroczy pewną moją ważną granicę… tańczyć na stole lub/i…iść na wrzosowisko i zapomnieć wszystko

JESTEM UZALEŻNIONA OD …: 

telefonu, wypraw w świat z bagażem podręcznym i utworów Amy McDonald

GDY JEST MI ŹLE: 

wchodzę pod koc, piję mocną czarna herbatę, słucham IRON MAIDEN.

GDY JESTEM SZCZĘŚLIWA…: 

drę się na głos jadąc samochodem wierząc że to śpiew.