
FIORDY NORWESKIE – CZTERY PORY ROKU

Moje okrągłe urodziny postanowiliśmy spędzić na rejsie po Fiordach. Tego dnia, o godzinie 8,30 przybijamy do Hellesylt, aby odbyć długą, zróżnicowaną i widokowo, i logistycznie wycieczkę.
Plan
- Punkt widokowy na Geirangerfjord
- Góra Stranda i spektakularna kolejka linowa
- Przeprawa promem przez fiord
- Trollstigen
- Punkt widokowy Ørnesvingen i wodospad Seven Sisters
- Geiranger

Już z pokładu mogliśmy zachwycać się wyjątkowymi i tak bardzo oczekiwanymi widokami. Z polskiego lata przenieśliśmy się do świeżej norweskiej wiosny, a nawet zimy. Różnorodność tego tripu była niebywała, ale zdecydowanie będą dominowały wodospady.




Port Hellesylt opuściliśmy dość szybko i skierowaliśmy się na północ. Sielska Norwegia wprawiła nas w taki właśnie nastrój. Jadąc podziwialiśmy już nieco egzotyczne dla nas widoki i charakterystyczne zabudowania.





Mount Stranda
Jedziemy całą naszą ekipą w międzynarodowym towarzystwie. Widoki się zmieniają.

Jednym z naszych celów jest Mount Stranda, znany ośrodek narciarski, gdzie możemy podziwiać widoki na okoliczne ośnieżone szczyty oraz majestatyczny Storfjord.



Tutaj jednak czekała na nas nie lada niespodzianka – aby spektakularne widoki podziwiać trzeba wjechać na szczyt kolejką linową , której duże okna oferują 360-stopniowy widok na fiord i góry…tak…może oferują, ale nie dziś. Zamiast fiordów widzimy mleczną, gęstą mgłę.



Po dotarciu na szczyt okazuje się, że śniegu jest po kolana. Urodziny mam w czerwcu – nie zimą. No cóż przeboleliśmy brak widoków, zaczęliśmy się cieszyć śniegiem.
A tak to powinno wyglądać … Ze szczytu góry można podziwiać majestatyczny fiord Geirangerfjord, oraz lodowiec Jostedal, największy w Europie, położony na suchym lądzie.

No niestety nie przy takiej pogodzie.
Przeprawa promem przez Fiord
Dotarliśmy do miasteczka, z którego płynęliśmy promem przez fiord Geirangerfjord, który został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO podziwiając strome, imponujące góry z niezliczonymi wodospadami opadającymi w kierunku morza.
Widoki może nie były spektakularne ale szybka acz spokojna przeprawa należała do całkiem przyjemnych.





Trollstigen
Zanim dotrzemy do Trollstigen musimy pokonać kręte drogi zasypane śniegiem. Czerwiec… eh






Nagle śnieg się skończył. Kolejny punkt programu to obowiązkowy przystanek w knajpie typowo turystycznej jednak z pysznym jedzeniem. Sam lokal i jego otoczenie dostarczył nam nie lada frajdy. Klasyczne domki z porośniętym dachem a wokół liczne monumentalne figury trolli na tle majestatycznych gór i oszałamiających wodospadów – przestałam je już liczyć.







I cała nasza niezawodna ekipa

Wreszcie mamy to – Trollstigen lub „Trolls’ Path”, jest to wyczyn inżynieryjny składający się z niezwykle wąskiej, widokowej drogi z 11 ostrymi zakrętami i stromym nachyleniem, w otoczeniu majestatycznych gór i oszałamiających wodospadów. Trollstigen to jedna z najbardziej kultowych tras widokowych w Norwegii. Historycznie rzecz biorąc, Trollstigen to stara przełęcz górska.
Ważnym powodem budowy drogi przez górę Stegafjellet był duży coroczny targ w gospodarstwie Devoll, ale dopiero otwarcie drogi w 1936 r. sprawiło, że Trollstigen stała się popularną atrakcją turystyczną. Trasa liczy 106 kilometrów.







Wodospad Siedmiu Sióstr
Wracamy, ale to nie koniec wrażeń i cieszenia oczu. Nawet widoki z drogi są świetne.


Wracając zatrzymujemy się na punkcie widokowym Ørnesvingen , co dosłownie oznacza Zakręt Orłów, gdzie możemy podziwiać i fotografować fiord Geirangerfjord i wodospad Siedmiu Sióstr, zwany tak, ponieważ rozdziela się na siedem strumyków nad skalną ścianą.



Charakterystyczną cechą Geirangerfjordu jest właśnie bardzo duża ilość wodospadów, których wody spadają kilkaset metrów w dół po jego skalistych zboczach.



Geirangerfjord
Zatrzymujemy się wkrótce na punkcie widokowym na Geirangerfjord, gdzie możemy zrobić zdjęcia zapierających dech w piersiach widoków.



Geirangerfjord jest uważany za najpiękniejszy fiord Norwegii. To fiordy są tym, co przyciąga rzesze turystów do tego kraju. Każdy miłośnik pięknych krajobrazów chce zobaczyć na własne oczy te cuda natury. Geirangerfjord jest uważany za “króla” wszystkich fiordów.
rozciąga się na długość ok. 15 kilometrów między miejscowościami Hellesylt oraz Geiranger. Jest on odnogą fiordu Storfjorden, który wpada do morza. Geirangerfjord ma od zaledwie od 600 do 1500 metra szerokości. Natomiast góry go otaczające mają aż 1500 metrów wysokości, przez co patrząc na niego, możemy poczuć się, jakbyśmy wpatrywali się w namalowany obraz.

Nasza wycieczka kończy się w w Geiranger, w naszym miejscu docelowym, w którym czeka na nas cierpliwie nasz statek.

Wracając nie możemy się oprzeć ostatnim pstrykom.



Wycieczka pełna wrażeń, różnorodna, gdyby tylko pogoda i widoczność były lepsze.
Czas zacząć imprezę urodzinową z najcudowniejszymi ludźmi. Lepszych urodzin nie mogłam sobie wyśnić.



ZUPA RYBNA GOSPODARCZA
Może Ci się spodobać

KORFU NA KORFU
23 listopada 2021
HAUGESUND – MIASTO WIKINGÓW
29 października 2024
komentarze 2
Ewa
Cudowne widoki, perfekcyjne zdjęcia, niezapomniane wspomnienia. Brawurowa relacja. Dzięki za kolejny super feedback.
Edyta
Ewa czyże były by te zdjęcia i widoki bez was?