TRASÓWKA PO ALBANII – BLUE EYE i BUTRINT
Jesteśmy znowu w drodze…uwielbiam ten stan – jedziesz autem, zatrzymujesz się gdzie chcesz, za oknem zmieniają się krajobrazy i możesz wszystko: zmienić trasę, zmienić cel, bo jesteś wolna dzięki tym czterem kółkom. Tak było i tym razem. Jechaliśmy do Ksamil – kolejnej miejscówki na południowym wybrzeżu, ale po drodze, choć nie musieliśmy to zatrzymaliśmy się w dwóch pięknych miejscach. Zaczynamy!
BLUE EYE
Teraz przed nami same perły Albanii, zresztą za nami też. Odnoszę nieśmiałe wrażenie, że cała Albania to klejnot Bałkanów. Dzisiaj pokażemy dwa wyjątkowe miejsca – coś dla oczu i dla umysłu, jeśli ktoś lubi piękno natury i nieco historii.
Jadąc na południe, najpierw zatrzymujemy się na parkingu, skąd już na nogach chcemy dotrzeć do Blue Eye.
Ale żeby do niektórych miejsc dotrzeć trzeba coś z siebie dać. Tym razem około 10 tys kroków. Parking jest bowiem dość oddalony od Blue Eye, ale nie zniechęca nas to. Nawet żar lejący się z nieba nie sprawi, że się poddamy. Wiem jak to miejsce wygląda i nie ma opcji by tam nie trafić.
Czym jest Błękitne Oko i dlaczego jest tak popularne?
Blue Eye to jedno z 18 źródeł wypływających spod góry Gjere. Są one początkiem rzeki Bistrice. Dno źródła sięga nawet do 50 metrów jednak jakie jest głębokie w rzeczywistości nie wie nikt! Nie zostało nigdy zbadane!
Gdy docieramy na miejsce zauważamy, że jest sporo osób, kilku skaczących śmiałków, więcej ostrożnie brodzących w niezwykle kolorowej wodzie. I niezwykle zimnej. Jest sklepik zaopatrzony we wszystko – od magnesów począwszy, koszulki…po napoje.
Krystalicznie czysta woda jest jednocześnie kosmicznie zimna – nie przekracza 10 stopni! Kilka chwil stojąc po kolana i od razu można odczuć przeszywające zimno 😀 Woda wypływa z Oka z dużą siłą (około 7.5 m3/sek). Całość tworzy przepiękny widok niemożliwie wręcz czystego źródła, które zachwyca swoim pięknem! Można stanąć na specjalnej platformie i z góry podziwiać kolory wody. Teraz to widać jeszcze lepiej. Nie brakuje oczywiście śmiałków skaczących z platformy wprost w głąb Blue Eye. Podziwiam. Gdy oni skaczą – ja zamykam oczy. Czemu ludzie lubią to robić?
W bliskiej odległości jest restauracja, a jako, że już pora obiadu postanawiamy sprawdzić menu. Muszę przyznać, że całkiem imponujące, a ceny bardzo przystępne. W takiej lokalizacji w innym kraju mogłoby to inaczej wyglądać. Zjadamy przepyszną jagnięcinę.
Zanim zaczniemy jeść te pyszności – robimy zdjęcia, bo nie sposób się oprzeć tym widokom.
Świeżo, tanio i w doskonałym otoczeniu.
Nim wsiądziemy w auto, by zachwycać się kolejnymi miejscami w tym kraju – spacerem podążamy do parkingu.
BUTRINT
Już blisko do naszego celu – do Ksamil. W pobliżu znajduje się równie ciekawe miejsce, tym razem archeologiczne – Park Narodowy Butrint. Butrint. Są to ruiny starożytnego miasta , którego teren został objęty ochroną. Znalazł się on również na Liście Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO.
W całym kompleksie warto zwrócić uwagę na teatr niegdyś mogący pomieścić 1500 widzów, robiącą duże wrażenie. W Butrincie odkryto resztki murów obronnych, starożytny teatr grecki z III wieku p.n.e., ruiny domów, baptysterium z VII wieku, ruiny łaźni rzymskich i kaplicy z V wieku. Istnieją tu również pozostałości XIV-wiecznego zamku weneckiego.
Po całym kompleksie chodzi się z wielką przyjemnością, bo liczne drzewa dają schronienie przed mocnym słońcem. Spacerując docieramy do kolejnych…i kolejnych ruin i pozostałości po starożytnym mieście.
Ciekawostki
- W starożytności istniała tu osada iliryjska (według mitu założona przez uciekinierów z Troi), przekształcona w VII wieku p.n.e. w grecką kolonię i miasto portowe. Butrint stało się w kolejnych stuleciach ważnym ośrodkiem kultu boga Asklepiosa.
- W II wieku p.n.e. miasto znalazło się pod rządami Rzymu i funkcjonowało jako ważny ośrodek portowy aż do VI wieku n.e., kiedy to zostało kilkakrotnie spustoszone w okresie wielkiej wędrówki ludów. Później katolickie biskupstwo Buthrotum.
- Średniowieczna historia miasta ściśle wiąże się z walkami Bizancjum z Normanami i Wenecjanami, a następnie Wenecją i Imperium Osmańskim.
- Przez moment Butrintem władali też Francuzi za czasów Napoleona, ale ziemie te odbił Ali Pasza, przy okazji budując dwie fortece.
- Droga z Sarandy do Butrint została wybudowana w 1959 roku z okazji wizyty Chruszczowa w Albanii. Naukowcy uznają budowę drogi za katastrofę ekologiczną dla okolicy. Sowiecki przywódca zaproponował komunistycznym władzom Albanii, aby zmieniły obszar Butrintu w bazę podwodną.
- Prace archeologiczne w Butrincie rozpoczęły się w 1928 roku na polecenie faszystowskiego przywódcy z Włoch, Mussoliniego
Jeśli jesteście w trasie – tak jak my lub w Kasamil albo w Sarandzie to warto zwiedzać to miejsce, ale z innej części Albanii nie pokusiłabym się o to. Może nie jestem zbyt wielką miłośniczką archeologii i to pewnie dlatego uznałam to miejsce za najsłabsze podczas naszej wyprawy. Większe wrażenie robią na mnie góry, ogólnie pojęta Matka Natura ale i miasta takie jak Beret, Gjirokastra czy sama Tirana.
Skoro przyroda to czas na podobno Malediwy Albanii (chociaż Malediwy są jedne i jedyne). Jedziemy do Ksamil.
komentarzy 5
MangoMania
Taką wyprawę trzeba dobrze zaplanować, my mało podróżujemy.
Edyta
to nic trudnego. Powiedziałbym nawet że największą frajdą jest planowanie
Patrycja
Piękne zdjęcia. Wycieczka wydaje się bardzo udana!
Bogumiła
Jak tam pięknie, aż trochę zazdroszczę <3 Najbardziej mi się podoba Blue Eye 🙂
krystynabozenna
Krystalicznie czysta woda, nie pamiętam kiedy ją i gdzie widziałam 🙂
Cudowne widoki 🙂