ZAMEK GRODNO I KILKA BIAŁYCH DAM – ZAGÓRZE ŚLĄSKIE

Zamek Grodno – zamek położony w Górach Czarnych (część Gór Wałbrzyskich), na szczycie góry Choina (450 m n.p.m.), w miejscowości Zagórze Śląskie.

Skoro zamek na wzgórzu, to oznacza, że czeka nas spacer. Trasa jest bardzo przyjemna, zupełnie nie męcząca, tym bardziej, że wśród drzew pamiętających chyba czasy powstawania zamku. Dzisiaj dają upragniony cień.

Zamek wzniesiony został prawdopodobnie przez Bolka I, księcia świdnicko-jaworskiego, jednak brak źródeł potwierdzających ten fakt. Istniejące partie murów zamku gotyckiego powstały zapewne za księcia Bernarda i następnie panującego jego brata Bolka II. W 1392 roku po śmierci żony Bolka II, księżnej Agnieszki, zamek przeszedł w ręce Korony Czeskiej. Agnieszka była wyjątkowa. Jak na tamte czasy, kiedy średnia życia wynosiła 30-40 lat, ona dożyła ponad 80. Była również kobietą bardzo przedsiębiorczą, twardą ręką sprawowała władztwo nad zamkiem. Historia o niej bardzo mi przypadła do gustu. Kobieta jest siłą. Ale tutaj musze przyznać, że ogromną rolę odegrał sam przewodnik – tak wesoły chłopak, z niebanalnym poczuciem humoru – jakie uwielbiam. Na ogół będąc Zosią –Samosią – odrywam się od wycieczki i szwendam się sama, we własnym tempie, a tym razem ani mi to przez myśl nie przeszło, tak wciągał historyjkami.

Zamek jest tzw półruiną – część sal można zwiedzać, są zachowane eksponaty, jednak część zamku to ruiny murów obronnych

W wielu zamkach z tamtych czasów można spotkać Iron Maiden – Żelazną dziewicę, która miała skłonić do zeznań. Wogóle oglądając komnaty tortur, narzędzia do torturowania – strasznie się czuję wyobrażając sobie jak ludziepoddawani nim cierpieli.

Zamek doczekał się też kilku legend

O niewiernym słudze

W niespokojnym XV w. na zamku mieszkali rycerze-rozbójnicy, którzy dość długo uprawiali zbójecki proceder, aż pewnego razu, w czasie kolejnej wyprawy natknęli się na oddział husytów i zostali doszczętnie wybici. Tylko jeden z nich uszedł z życiem. Pocwałował więc szybko ze swym sługą w kierunku Grodna, by zagarnąć zgromadzony tam majątek. Po drodze sługa postanowił rozprawić się ze swym panem i kiedy obaj podjeżdżali już pod górę – pchnął go z tyłu nożem. Los okazał się jednak sprawiedliwy. Po chwili spłoszony koń zrzucił z siodła niewiernego sługę, który stoczył się w dolinę Bystrzycy i skręcił kark. Przez długi czas jego pokutujący duch nagabywał potem nocnych podróżników

Każdy szanujący się zamek ma swoją Białą Damę, a zatem Grodno tez taką ma.

Nikt nie wie dokładnie, co to za tajemnicza zjawa. Jedni mówią, że to duch uśmierconej przed wiekami niewiasty z Zagórza, którą zły burgrabia wtrącił do więziennego lochu. Inni powiadają, że to duch dawnej pani zamku, która ze zgryzoty po utracie męża rzuciła się przy świetle księżyca do studni, a jeszcze inni utrzymują, że to wiecznie pokutujący duch księżniczki pogańskiej, która nie przyjęła wiary chrześcijańskiej i przyczyniła się do okrutnego morderstwa na przybyłym tu z Dobrą Nowiną misjonarzu.

Ale ważne, że Biała Dama jest.

Zachęceni zdjęciami z perspektywy usilnie szukaliśmy punktu widokowego – niestety bezskutecznie. Nawet jeśli kiedyś był to strasznie pozarastał. To co udało nam się zdobyć to zdjęcie z takiej perspektywy.